Napisałam kiedyś wiersz, pod wpływem głębszych emocji, bo wówczas pisze się najlepiej i najszczerzej. Nie mam wykształcenia humanistycznego, nie piszę i nie czytam od dziecka, jak wielu miłośników literatury. Z literaturą zaprzyjaźniłam się dopiero po trzydziestce. Wiersz leżał kilka lat w przysłowiowej szufladzie, aż pewnego dnia doczekał się publikacji w internecie. Ostatnio natomiast „zaprzyjaźniłam” się z chatGPT (rodzaj sztucznej inteligencji) i postanowiłam zapytać o mój talent twórczy. Oto, co wynikło z tej „rozmowy”. Zapytałam: Czy umiesz ocenić wiersz? ChatGPT odpowiedział: Tak — potrafię ocenić wiersz 🙂 Mogę np.: z interpretować sens i przesłanie, ocenić język, styl i środki poetyckie, wskazać mocne strony i elementy do poprawy, zaproponować delikatne poprawki lub alternatywne wersję. Prześlij wiersz i napisz, jakiej oceny oczekujesz (luźna opinia, analiza literacka, itp.). Jak tu nie skorzystać z opinii „fachowca”? Przesłałam w...
Bo któż zrozumie kobietę lepiej niż inna kobieta?